poniedziałek, 15 września 2014

"Z Nation" - pierwsze wrażenie

© foto: Syfy
Tytuł: Z Nation
Sezon: 1 (wrażenia z pierwszego odcinka)
Liczba odcinków: 13 planowanych
Czas trwania: 60 min.
Rok produkcji: 2014
Kanał: Syfy
Emitowany w PL: NIE


„The Walkind Dead” nie trzeba przedstawiać nikomu – liczący sobie cztery sezony serial stał się obowiązkową produkcją telewizyjną dla fanów klimatów postapokaliptycznych. Wkrótce na ekrany telewizyjne trafi piąta seria, która ponoć ma być najkrwawsza i najbrutalniejsza ze wszystkich do tej pory.

Musimy wytrzymać jeszcze cztery tygodnie!

© foto: Syfy
Przez totalny przypadek dowiedziałam się o nowej produkcji stacji Syfy – „Z Nation”. Kolejny serial o zombie? Czemu nie! Ale czy okaże się równie dobry jak kultowe TWD?

Obejrzałam jedynie pierwszy odcinek, bo serial wystartował 12 września. Pierwsza myśl po seansie – ale te zombiaki są dziwne! Będąc przyzwyczajona do powolnych (w miarę powolnych) umarlaków z TWD, byłam zaskoczona, kiedy w „Z Nation” biegły one tak szybko… Na serio! To pierwsze, co rzuci się w oczy widzowi, gdy obejrzy odcinek o tytule „Puppies and Kittens”. Kolejnym zaskoczeniem jest to, że człowiek po zarażeniu przez ugryzienie przemienia się momentalnie w zombie.

Akcja serialu rozgrywa się trzy lata od wybuchu apokalipsy zombie. Nie wiadomo jakiego roku to się wydarzyło, ponieważ twórcy do określania czasu zastosowali formułę: Anno Zombie 03 (na przykład). Muszę przyznać, że trochę mnie rozbawiła ta nazwa.

Kolejną różnicą pomiędzy „TWD” a „Z Nation” jest to, że w tym drugim fabuła skupia się wokół wojska i odnalezieniu lekarstwa/szczepionki na wirusa zombie. I już właśnie w pierwszym odcinku zostaje ono odnalezione – a na imię mu Murphy. Jest on jedyną osobą, która dzięki eksperymentalnej szczepionce zostaje odporna. Dlatego musi on zostać przetransportowany z Nowego Jorku do Kalifornii przez grupę ocalałych, gdzie znajduje się laboratorium, w którym ma zostać odtworzona szczepionka.

I właśnie tak rozpoczyna się nowy serial o zombie. Po pierwszym odcinku trudno ocenić czy ta produkcja ma jakąś rację bytu. Na pewno przyciągnie wielu widzów przed ekrany. Jedni skuszeni zostaną przez nową wizję przyszłości w klimatach posapo, drudzy z ciekawości zerkną na tę produkcję przez pryzmat „TWD”, żeby sprawdzić czy okaże się równie dobre.

Co do kwestii bohaterów i gry aktorskiej – nie oceniam, bo na to zdecydowanie za wcześnie. Poczekamy, zobaczymy! 

Ja po pierwszym odcinku nie wydaję wyroku ani na tak, ani na nie. Muszę obejrzeć więcej, bo póki co „Z Nation” oceniam bardzo dobrze – było krwawo, było momentami zabawnie. Zapowiada się kolejna ciekawa wizja! Dlatego zachęcam wszystkich do sprawdzenia tej pozycji. Ale wyłącznie fanów gatunku, ponieważ to dość brutalny serial, gdzie krew leje się równo już od samego początku i wiem, że nie każdy lubi zombie… 

© foto: Syfy

2 komentarze :

  1. mój szwagier uwielbia wszelkiego typu książki/filmy/gry o zombie. Wspomnę mu o tym, na pewno go to zainteresuje

    OdpowiedzUsuń

Uprasza się o zachowanie kultury i nie obrażanie innych komentujących czy samej autorki. Krytyka mile widziana.
Jeżeli w jakikolwiek sposób komentarz będzie naruszał powyższe zasady zostanie usunięty.
Dziękuję za odwiedziny :).