Trzecie urodziny Word po polsku + Podsumowanie 2015

Trzy lata za mną. Word po polsku świętuje swoje trzecie urodziny!

Może i jestem wyrodną „matką”, która na kilka miesięcy porzuciła swojego bloga. Właściwie spisałam go na straty, jeżeli mam być szczera. Nie chciałam wracać do pisania, nie odczuwałam potrzeby tworzenia. W życiu prywatnym nie toczyło się najlepiej – musiałam przecierpieć pewne rozczarowania, podnieść się i ruszyć dalej. 

Przypomniałam sobie o blogu, zaczęłam pisać, interesować się blogowaniem na poważniej – i mogę stwierdzić w tym momencie, że warto i bardzo mi się to podoba!  Odczuwam radość z tworzenia. Dalej mi smutno z powodu niskich statystyk, ale wiem już, że na nie trzeba zapracować nie tylko jakością tekstu, ale również systematycznością, z którą u mnie nie bywa najlepiej.

Nie będę wypisywać żadnych postanowień. Zrobiłam to raz, trzy czy cztery lata temu, i większość z tych postanowień próbuję wcielić w życie do teraz. Nauczyłam się, że nie należy skakać od razu na głęboką wodę. Wolę stosować metodę małych kroczków. Na pierwszy rzut wydają się niewidoczne, ale po pewnym czasie gdy człowiek spojrzy w tył, dostrzeże, ile już drogi do wyznaczonego celu pokonał. Mimo niepowodzeń, bólu fizycznego, cierpienia mentalnego i wrodzonego lenistwa nie należy się poddawać.

Dlatego życzę sobie i Wam, Czytelnikom Word po polsku, przede wszystkim wytrwałości i spełnienia marzeń w nowym roku!

Co ukazało się na blogu w 2015?

Dzieło czy przejaw pedofilii? (Sia - Elastic Heart)
Cecilia Ahern "Zakochać się"
Palylista muzykowNIKA #4
Czy ktoś widział? Czy ktoś słyszał? 
EL James "Grey" 
"You're the Worst" sezon 1
Co autor miał na myśli? 
Milena Wójtowicz "Podatek"
Playlista muzykowNIKA #5
Piotr Patykiewicz "Dopóki nie zgasną gwiazdy"
"Poker face" - oblicza jednej piosenki
Olga Gromyko "Wierni wrogowie"

Dwanaście wpisów. Prawie dziewięć miesięcy „milczenia”. Dawie playlisty muzykowNIKA oraz dwa wpisy w ramach inspiracji muzykowNIKA. Pięć recenzji książek, jedna serialu, nie zrecenzowałam żadnego filmu. Raz zdarzyło mi się napisać tekst o swoim smutnym i nędznym życiu.

Jeżeli rok temu mówiłam, że jest to ubogi wynik w blogowaniu, to co powinnam powiedzieć w tym momencie?
To nie był zdecydowanie mój rok. Nie tylko pod względem blogowania.

Co działo się u mnie prywatnie? Napisałam swoje „pierwsze dzieło życia” – to jest pracę licencjacką. Obroniłam się. Skończyłam studia pierwszego stopnia. Zaczęłam magisterkę w zupełnie innym miejscu – tu było mnóstwo komplikacji i zawirowań życiowych. Jednak dałam radę. Przeżyłam kolejną przeprowadzkę i obecnie mieszkam dalej od domu rodzinnego. I jest mi z tym dobrze. Czas mija bardzo szybko, do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Jak wspomniałam wcześniej, dalej realizuję swoje cele postawione kilka lat temu. Rok to czasami zbyt krótki czas na wykonanie wszystkich postanowień.

Kwestia mojego czytelnictwa w 2015 roku przedstawiała się TAK. (Wkrótce pojawi się oddzielne podsumowanie).

W tym roku dział filmowNIKA całkowicie zaniedbany przeze mnie, powinien okazać się najbardziej bogatym w treść. W 2015 roku obejrzałam 94 filmy a w kinie byłam dziewięć razy. TUTAJ znajdziecie moje całe zestawienie odnośnie filmów w 2015.

Mam nadzieję, że 2016 okaże się lepszy i bardziej owocny.
Do zobaczenie za rok!