czwartek, 2 stycznia 2014

Pierwsze urodziny Word po polsku + podsumowanie 2013

Źródło: Google Grafika

Nie liczyłam, że uda mi się tyle wytrwać… Kiedy zakładałam tego bloga, nie myślałam, że uda mi się wytrzymać rok. Obstawiałam góra miesiąc zainteresowania i cieszenia się z faktu bycia blogerką. I nie wiecie jak wielkie jest moje zdziwienie,  kiedy piszę te słowa…

Rok! 


Źródło: Google Grafika
Nie spodziewałam się tego, że wytrzymam rok… Nigdy tak długo nie zajmowałam się niczym, do czego nie byłam zmuszona. Word po polsku stało się takim moim magazynem twórczości – wszystkiego co napiszę. Przez ten okres czasu zmienił się i blog, i to co miało się na nim znajdować, i ja sama też się zmieniłam.

W pierwszym wpisie tutaj napisałam: „Daję sobie rok. Jeżeli w ciągu tego czasu nie będzie mi wychodziło pisanie, zrezygnuję bez żadnych oporów”. Teraz powinnam chyba zdecydować, co dalej z moją działalnością pisarską. Może nie piszę tak często oraz tak jakbym chciała pisać, to mimo wszystko sprawia mi to ogromną przyjemność… Dlatego zostaję tu jeszcze, żeby móc dalej „magazynować” swoje recenzje czy opowiadania albo poglądy na świat.

Rok... Dalej nie potrafię w to uwierzyć.


Co znalazło się na moim blogu w ciągu tego czasu?

Start 01.01.2013
"Trafny wybór" J. K. Rowling
"Malowany człowiek" Peter V. Brett
Stos 1
"Chłopcy" Jakub Ćwiek
"Bejbi blues" reż. K. Rosłaniec
Posumowanie 01: styczeń 2013
"Sęp" reż. E. Korin
"Wampir"
"Dotyk Crossa" Sylvia Day
Podsumowanie 02: luty 2013
Podsumowanie 03: marzec 2013
"Dreszcz" Jakub Ćwiek
Podsumowanie 04: kwiecień 2013
Podsumowanie 05 i 06: maj i czerwiec 2013
Prezenty urodzinowe 2013
"Na każde jego żądanie" Sara Fawkes
"Tak blisko" Tammara Webber
"Gra o tron" George R. R. Martin
"Nowa Ziemia" Julianna Baggott
"Wojna w Blasku dnia" Peter V. Brett
Dyzio
"Marzycielka z XXI wieku"
"Edukacja Kopciuszka" Gina L. Maxwell
Zapowiedź 01
"Lubię być fantastą" Agnieszka Kawula-Kubiak
"Zima mej duszy" Marcin Pągowski
"Chłopcy 2. Bangarang" Jakub Ćwiek  + Rock&Read Festival 2013


W sumie trzydzieści trzy wpisy. To dużo czy mało? Siedemnaście recenzji książek, trzy filmów, dwa opowiadania i jeden tekst dotyczący mojego światopoglądu, a także dwa stosy (w tym jeden urodzinowy), oraz pięć podsumowań miesiąca, których od lipca już nie zamieszczałam, bo zamiast dotyczyć książek czy filmów to były to raczej podsumowania mojego życia prywatnego…
           
Co tyczy się wyglądu wizualnego bloga to (bodajże w październiku) trochę go ujednoliciłam – chcę żeby był cały czas utrzymywany w prostym stylu, bez żadnych udziwnień i jasnej kolorystyce, więc jeżeli coś będę zmieniała to raczej za dużo zmian nie nastąpi.
           
Skoro mój blog obchodzi urodziny 01.01 to też świetna okazja na podsumowanie nie tylko roku działalności Word po polsku, ale również mojego czytelnictwa w tym okresie.

W 2013 roku przeczytałam jedynie 30 książek. O zgrozo! Mało. Zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi latami… Jeżeli kogoś to zainteresuje może sprawdzić mój profil na LC i zobaczyć jakie książki udało mi się przeczytać nie tylko w 2013, bo swój rejestr przeczytanych książek prowadzę od 2009.


2013, mimo tak kiepskiego wyniku czytelniczego, pozwolił mi poznać książki autorstwa Petera V. Bretta – mojego ulubionego pisarza, od kiedy tylko skończyłam czytać „Malowanego człowieka”. W tym roku miałam okazję spotkać osobiście Jakuba Ćwieka – mojego drugiego ulubionego pisarza, na spotkaniu autorskim podczas Rock&Read Festival. I może to już nie o książkach, ale przez nie zyskałam przyjaciółkę, co też według mnie było bardzo ważne. Na zawsze będę ponosić już odpowiedzialność za to, co oswoiłam… Prawda B.?








W 2013 pojawił się też pewien osobnik w moim życiu. Mój pies Dyzio. Dyziol. Dyziek. Jak już będzie stary to będę nazywać go Dionizy. Prawda, że jest piękny?







Źródło: kwejk.pl
Na koniec powinnam chyba napisać coś o postanowieniach na nowy rok, ale nie mają one najmniejszego sensu, bo i tak większości się nie spełni… Tak! Bywam czasami realistką… A jeżeli już mam mieć jakieś postanowienia to: więcej czytać przede wszystkim. Tak jak na obrazku obok – czytać w wolnej chwili i wszędzie. Kolejnym postanowieniem noworocznym powinno być: przestać kupować nowe książki! Moją wielką wadą jest nabywanie coraz to większej liczby książek, które odkładam na półkę w celu „rzekomego przeczytania”. Takich książek do przeczytania „trochę” nazbierało już od kilku lat. Dlatego dobrym postanowieniem na 2014 będzie przeczytanie ich wszystkich. Albo chociaż części…

Większej ilości postanowień nie planuję ani nie zamieszczam, bo a) nie zrealizuję ich, b) na 100 % ich nie zrealizuję!

A jakie Wy macie postanowienia książkowe na nowy rok?

Życzcie mi kolejnego roku blogowania!            

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Uprasza się o zachowanie kultury i nie obrażanie innych komentujących czy samej autorki. Krytyka mile widziana.
Jeżeli w jakikolwiek sposób komentarz będzie naruszał powyższe zasady zostanie usunięty.
Dziękuję za odwiedziny :).